Wykonujemy zabezpieczenia ogrodu na zimę.
Wiele gatunków i odmian, mniej odpornych na mróz, wymaga zabezpieczenia na zimę. I tylko wtedy uprawa ich u nas jest w pełni możliwa. Sposobów zabezpieczenia jest wiele. Wybranie najodpowiedniejszego często zależne jest od gatunku rośliny.
Zimozielone liściaste, jak i wrażliwsze odmiany iglaste wymagają (zwłaszcza w młodym wieku) zabezpieczenia na zimę, przed najbardziej szkodliwymi, mroźnymi, suchymi wiatrami oraz słońcem (duże różnice temperatur między dniem a nocą) co często występuje w lutym – marcu. Do tego celu używamy gałązek drzew iglastych, tkaniny cieniówkowej, mat słomianych, ewentualnie tektury falistej. Do okrywania nie nadają się folia lub inne materiały nie przepuszczające powietrza a sprzyjające rozwojowi chorób np. szarej pleśni. Zabieg ten wykonujemy po nastaniu małych mrozów. Przypada to na listopad - grudzień.
Rośliny wysoko wyrastające (np. magnolie), a mniej odporne wymagają okrycia, szczególnie w młodym wieku. Okrycie całych roślin – powyżej 1 m wysokości jest dość kłopotliwe. Dlatego wskazane jest okrycie nasady krzewu, praktycznie do 30 cm wysokości. W wypadku przemarznięcia w czasie surowej zimy górnej części rośliny, z nasady, ze śpiących pączków wybiją nowe pędy i szybko odbudują krzew. Do tego celu nadają się trociny, kora, ziemia, ściółka (liście).
Dla okrycia róż najlepsza i najtańsza jest ziemia, zgarnywana w odpowiedniej odległości od krzewów, która obsypujemy pędy, robiąc kopczyk 20-30 cm wysoki. Przy tym należy bacznie uważać, aby nie odkryć i nie uszkodzić korzeni. Zalecane jest w miejsce zgarniętej ziemi, nałożyć dobrze rozłożony obornik bydlęcy, który na wiosnę przykrywamy ziemią z usuwanych kopczyków. Do wykonania kopczyków nie używać obornika!
Zabezpieczając na zimę róże pienne, należy związać koronkę i ostrożnie przygiąć ją do ziemi, odpwiednio mocując (palikami), aby nie odchylała się. Tak przymocowaną koronkę (najbardziej wrażliwa na mróz) można zasypać ziemią, kompostem, korą, trocinami. Grubość okrywy pędów koronki winna wynosić ok. 20 cm. Zabezpieczyć należy również okrycie (kopczyk) przed rozwiewaniem w czasie zimy. Dla pełnej gwarancji osłonić również pień. Okrywanie piennych róż „na stojąco” papierem, folią, tkaniną cieniówkową itp. absolutnie nie zabezpiecza ich przed przemarznięciem w surowe zimy.